Witajcie
W jednym z pierwszych postów pisałam Wam o moim planie wzmocnienia paznokci. Przygotowany wówczas olejek stosuję do dziś i już widzę pierwsze efekty, z których jestem bardzo zadowolona.
Jako, że moje paznokcie są już w troszkę lepszej kondycji, chociaż jeszcze w nie idealnej, postanowiłam za namową siostry zrobić sobie manicure hybrydowy.
W połowie lipca miałam założoną hybrydę, ale wówczas wytrzymała mi tylko 2 tygodnie. Moje paznokcie były tak słabe, że wyginały się w każdą stronę, nie zależnie od tego czy była nałożona hybryda czy też nie.
Zobaczymy ile wytrzyma mi ta, mam zamiar dalej kontynuować olejowanie, tylko olej będę nakładać pod paznokieć oraz na jego macierz.
A teraz wstawiam kilka zdjęć, które zrobiłam podczas robienia hybrydy na paznokciach mojej siostry. Z moimi paznokciami nie mam zdjęć, ponieważ siostra zapomniała zrobić:(
Oczywiście na początek moczenie w wodzie z solą aby zmiękczyć skórki. Następnie nadawanie kształtu. Razem z siostrą mamy zrobione migdałki, jednak one najładniej wyglądają, zwłaszcza na moich szerokich paznokciach.
A tak wyglądają opiłowane i przygotowane do nakładania hybrydy.
A teraz nakładamy już hybrydę. Siostra wybrała jasny beż, tylko jeden paznokieć ma czerwony z czarnym wzorkiem.
Efekt końcowy u siostry wygląda tak.
Natomiast moje pazurki po nałożeniu hybrydy prezentują się następująco
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć jak Izotek wysuszył mi skórę wokół paznokci. Ciągle ma pozadzierane skórki przy macierzu, natomiast bliżej opuszka jest ona twarda i pękająca. Czasami pęka mi aż do krwi. Mimo ciągłego kremowania i olejowania wysuszenie jest duże.
Hybrydę miałam robioną w domu, nakładała mi ją bratowa, która zajmuje się tym zawodowo. Pracowała na produktach firmy SPN, tych samych na których pracuje u siebie w pracy.
Jestem ciekawa jak teraz hybryda wpłynie na moje paznokcie, czy staną się mocniejsze i niej łamiące. A może jeszcze bardziej pogorszy ich stan.
Za jakiś czas dam Wam znać jak się sprawuje.
A może Wy miałyście styczność z nakładaniem hybrydy na bardzo wysuszone i łamliwe paznokcie. Jestem ciekawa jakie były po zdjęciu hybrydy.
Śliczne paznokcie. Ja też szykuję się do hybryd. Zamówiłam sobie juz lakiery i zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie. Ja też szykuję się do hybryd. Zamówiłam sobie juz lakiery i zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńO to super:)Daj znać o efektach. Hybrydy to fajna rzecz, w przypadku braku czasu na malowanie paznokci. Ja mam w planach jeszcze wypróbować nałożyć sam lakier podkładowy i top coat, bez koloru. I na to nakładać zwykły lakier.
UsuńHej, czy zakładałaś hybrydy w trakcie kuracji izotekim czy dopiero po jej zakończeniu?
OdpowiedzUsuńWitaj. W trakcie kuracji miałam hybryde, ale wytrzymała tylko kilka dni. Dopiero rok po odstawieniu izoteku hybryda utrzymuje mi się na paznokcia do 3 tygodni w nienaruszonym stanie.Po izoteku skóra i paznokcie musiały się zregenerowac, suche paznokcie rozdwajaja sie, a to powoduje odprysk hybrydy. Pozdrawiam
Usuń