Oszczędzanie metodą Żaby

Witajcie


Temat oszczędzania bardzo mnie interesuje. Zawsze lubiłam słuchać mojej cioci gdy opowiadała o lokatach czy innym sposobie inwestowania pieniędzy.


Gdy byłam mała (jakieś 15 lat temu) w jednej z loterii fantowych wygrałam skarbonkę żabę, którą mam do dziś. Chodź jest już nieźle zmaltretowana. To właśnie do niej trafiały moje pierwsze pieniądze i dzięki niej wpadłam na mój sposób oszczędzania.



Mój sposób jest długo terminowy, ale nie odczuwamy odłożonych pieniędzy.


Na czym on polegał, otóż do skarbonki, w moim przypadku żaby wrzucałam wszystkie monety, od 1 do 20 gr. Gdy już była zapełniona, pieniądze wymieniałam w sklepie na grubsze, a następnie kupowałam za nie jakąś wymarzoną rzecz.



Teraz gdy jestem starsza do tych drobnych monet dorzucam jeszcze pieniądze, które nie pochodzą z regularnego dochodu, tzn. pieniądze ze sprzedaży książek, rozliczenie za PIT itd. Kiedy żaba jest pełna, wymieniam zaoszczędzone pieniądze i gdy ich suma jest odpowiednio wysoka przenoszę te pieniądze na nowo otwartą lokatę. A pustą skarbonkę napełniam od nowa. Gdy następna żaba jest pełna, te pieniądze dorzucam do istniejącej lokaty.


Bardzo lubię ten sposób oszczędzania, ponieważ nie odczuwam braku ty pieniędzy, a z upływem czasu odłożona suma jest imponująca.


 Czy Wy macie swoje sposoby na oszczędzanie pieniędzy?

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Żaba skarbonka fajna sprawa, oszczędzasz, ale tego nie odczuwasz :)Powodzenia w dalszym oszczędzaniu

      Usuń

Prześlij komentarz