Ulubieńcy grudnia

Witajcie

Mamy początek stycznia, więc już czas na ulubieńców minionego miesiąca.
Dziś chcę Wam przedstawić kilka rzeczy, które  w grudniu przypadły mi do gustu i zasłużyły, aby wspomnieć o nich na blogu.

W tym miesiącu nie było ich zbyt wiele i podzieliłam je na kilka kategorii.

Jedzenie

 Jogurt naturalny, banan, jabłko,rodzynki,żurawina i dużo cynamonu- uwielbiam:) Taka przekąska często umilała mi te chłodne grudniowe dni. Po zjedzeniu takiej porcji byłam najedzona i nie miałam już ochoty na inne słodycze.

Domowe waniliowe latte macchiato zastępowało mi tradycyjną rozpuszczalną kawę, którą zwykłam się delektować w południe. Bardzo zasmakowała mi ta kawa, przepis jest banalnie prosty, tylko miałam problem z równością warstw. Zawsze czegoś było za dużo lub za mało, ale smak rekompensował idealny wygląd:)
 Skoro mamy grudzień to nie może zabraknąć moich ulubionych pierniczków. Wszystkim w mojej rodzinie smakowały, gdyż nie są bardzo słodkie. Więcej o nich pisałam tutaj .

Kosmetyki

Balsam do ciała z  Yves Rocher o zapachu malinowym. Ten produkty przypadł mi do gustu, ponieważ jest lekki, mimo gęstej konsystencji i dobrze nawilża, ale nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy. Szybko się wchłania, zapach jest delikatny, słodki, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Co ja zaliczam do plusów, ponieważ nie chciałabym pachnieć malinową Mambą.
 Ma także śliczny kolor, jasny pudrowy róż. Szkoda, że mój aparat tego nie odzwierciedla.

Potrójne cienie z Bell, były głównym kosmetykiem, który wykorzystałam do wykonania mojego świątecznego makijażu.

Cienie mają lekki połysk. Kolory są ciężkie do określenia, mamy tutaj blady róż, średni beż oraz ciemniejszy bordowo-brązowy odcień. 
Tak mniej więcej się prezentują. Jasny cień używałam do rozświetlenia całej powieki oraz zaznaczenia wewnętrznego kącika. Średni odcień nakładałam w zewnętrznym kąciku, a ostatnim ciemniejszym zaznaczałam dolną powiekę jak i załamanie powieki górnej. Cienie dobrze trzymają się powieki i nie zbierają się w załamaniu. Fajnie współpracują z pędzelkiem, dlatego dobrze się je nakłada. 

Biżuteria






Ten srebrny komplet z kryształami Swarovskiego jak i ten pierścionek, stanowiły element moich świątecznych stylizacji. Pierścionek jest nowy, kupiłam go tydzień przed świętami, a komplet z kryształkami to prezent urodzinowy od mojego brata.

Filmy 

 Serial W pułapce miłości prezentowany w środowe wieczory przez TVP1, stał się moim ulubieńcem. Poniżej macie króciutki opis serialu.

Hiszpanka Maria poznaje pochodzącego z Afganistanu Rashida. Para zakochuje się w sobie i bierze ślub. Niedługo później kobieta zachodzi w ciążę. Małżonkowie jadą do ojczyzny mężczyzny. Tam sytuacja się komplikuje. Dla Marii miejscowa kultura i surowe zakazy są trudne do zrozumienia i zaakceptowania. Hiszpanka postanawia wrócić do Europy. Okazuje się, że nie jest to takie proste.

Ja bardzo lubię takie historię, które pokazują kulturę i obyczaje panujące w innych krajach.  A tym bardziej tak odmiennych od naszego.

Tak o to wyglądają moi ulubieńcy grudnia. Zabrakło książki i piosenki, ale nic mnie nie zauroczyło w tej dziedzinie.

Ciekawa jestem jak wyglądali Wasi grudniowi ulubieńcy.
 

Komentarze

Prześlij komentarz