Dzisiaj przychodzę do Was z postem z którego bardzo się cieszę. Wreszcie moje paznokcie są w dobrym stanie.
Pamiętacie mój post o złym stanie paznokci po hybrydzie, jeśli nie to tutaj macie link. W tedy były w opłakanym stanie i była im potrzebna kuracja wzmacniająca.
Zakończyłam kurację Izotekiem, bo to on w dużym stopniu wpłynął na ich zły stan. Za bardzo je wysuszał.
Po zdjęciu hybryd zaczęłam intensywne olejowanie paznokcie moją mieszanką witaminową. Kremowanie rąk kilka razy dziennie, również wpłynęło na ich stan.
Jednak największe efekty przyniosło odstawienie Izoteku i rozpoczęcie zażywania tych tabletek.
A post o mieszance olejów macie tutaj
Teraz moje paznokcie są już w dobry stanie. Stały się mocniejsze, twardsze. Nie ulegają rozdwojeniu, a także nie wyginają się. Lewym kciukiem dość mocno uderzyłam o szafkę i nic się nie stało, oprócz tego że bardzo mnie bolał. Zauważyłam także że szybciej rosną.
A tak się prezentują gdy są pomalowane
Teraz moje paznokcie są już w dobry stanie. Stały się mocniejsze, twardsze. Nie ulegają rozdwojeniu, a także nie wyginają się. Lewym kciukiem dość mocno uderzyłam o szafkę i nic się nie stało, oprócz tego że bardzo mnie bolał. Zauważyłam także że szybciej rosną.
A tak się prezentują gdy są pomalowane
W dalszym ciągu olejuje paznokcie. Natomiast w planach mam zrobienie sobie hybrydowych pazurków na święta. Gdy uzbiera mi się kilka zdjęć paznokci w wykonaniu Kasi to Wam wrzucę.
A Wy już macie zrobione pazurki na święta?
Komentarze
Prześlij komentarz