Witajcie
Na śniadanie w okresie letnim lubię jeść musli z jogurtem naturalny i owocami. Szybkie i pyszne śniadanie. Natomiast ciepłe owsianki czy jaglankę zostawiam na chłodniejsze poranki.
Musli, które zazwyczaj kupowałam to Vitanella z Biedronki, lub taka kilogramowa torebka z Tesco. Zawsze wybierałam płatki z dużą zawartością owoców i bez kawałków czekolady. Nie lubię gdy moje płatki są słodkie.
Dlatego też miałam problem, aby skończyć obecne opakowanie musli. Nie zasmakowały mi one, ponieważ były z kandyzowanymi owocami ( ananasem, papają itd.). Jak dla mnie były stanowczo za słodkie.
Dzisiaj postanowiłam nie kupować nowego opakowania, tylko zrobić swoją wersję.
W moim musli znalazły się:
- płatki owsiane
- płatki jaglane
- otręby ryżowe
- wiórki kokosowe
- żurawina'
- rodzynki
- daktyle
- orzechy włoskie i ziemne
- siemię lniane
- nasiona słonecznika
- miód
- olej kokosowy
Składniki dałam na oko, jedynie oleju kokosowego była jedna łyżka. Orzechy oraz daktyle pokroiłam na mniejsze kawałki. Tak przygotowane sypkie składniki wsypałam do miski. Następnie wymieszałam je z olejem kokosowym i miodem.
Połączone ze sobą składniki wyłożyłam na blachę.
Piekłam je 20 min w temp 175C.
Musimy tylko pamiętać, aby co jakiś czas je przewrócić na drugą stronę.
Musli zrobiły się lekko brązowe, a podczas pieczenia unosił się piękny zapach kokosu.
A tutaj już gotowa porcja z jogurtem naturalnym.
Pięknie pachną, a smaku nie da się porównać do kupnego musli. Po prostu w naszej mieszance mamy same składniki, które lubimy.
Komentarze
Prześlij komentarz