Witajcie
Jak Wam mija długi weekend? Spędzacie go w domu czy na wyjeździe, a może tak jak ja w pracy?
No niestety ja dziś musiałam być w pracy, ale za to wczoraj byłam na pokazie kwiatowych dywanów w Spycimierzu. I właśnie o takim pokazie będzie ten post.
Tak wiec jeśli nigdy o takich dywanach nie słyszeliście to zapraszam Was do zapoznania się z tym postem.
Dzięki mojej książce o regionalnych miejscowościach przedstawię Wam krótką historię.
BOŻE CIAŁO W SPYCIMIERZU
Spycimierz to stara wieś położona 3 km na zachód od Uniejowa, znana w całym kraju dzięki „kwiatowej” oprawie święta Bożego Ciała. Spycimierskie Boże Ciało ma ponadstuletnią tradycję niezwykłego zdobienia trasy procesji. Początkowo do wystroju trasy używano żółtego piasku i gałęzi drzew. W okresie międzywojennym XX w. do dekoracji zaczęto wykorzystywać kwiaty, a obecny charakter dekoracji ukształtował się po 1945 r. Według tradycji zwyczaj zdobienia trasy procesji przywędrował z wojskami Napoleona na początku XIX w.
O uroczystościach spycimierskich mówi się, że jest to „Boże Ciało na kolorowych dywanach”. Całą trasę procesji, długości niemal 2 km, pokrywa kwiatowy dywan szerokości 2 m, grubości niemal 5 cm, natomiast pobocza zdobią drzewka brzozowe, rzadziej olchowe. Każdy gospodarz układa kobierzec kwiatowy, niekiedy długości ponad 10 m, starając się, by jego dekoracja była niepowtarzalna. Stąd tak wielkie bogactwo, barw i ornamentów, tworzonych przez różnorodne kwiaty, niekiedy liście, gałązki drzew i krzewów, korę drzew, kłosy zbóż i traw, a nawet mchy. Treścią kompozycji są najczęściej kwiaty, bukiety, symbole patriotyczne i religijne, figury geometryczne, a także pojedyncze wyrazy, niekiedy całe zdania oraz obrazy religijne.
Przygotowania do Bożego Ciała trwają w Spycimierzu ponad tydzień. Mieszkańcy wsi zbierają w okolicy wszystko co kolorowe i pachnące – najczęściej maki, chabry, jaśminy, łubiny, akacje, rumianki, piwonie, a z lasu liście paproci i mech, które następnie przechowują w zimnych i wilgotnych pomieszczeniach, by zachowały należytą świeżość. Wczesnym rankiem w dzień Bożego Ciała następuje oczyszczenie i wygładzenie piaszczystej trasy procesji, po czym polewana jest ona wodą. Po tych zabiegach przystępują do pracy całe rodziny wraz z przyjaciółmi. Mieszkańcy wsi co roku rywalizują o najbardziej okazałą i oryginalną kompozycję. Prace trwają do godziny 15.00, kiedy następuje „odbiór” przez spycimierskiego proboszcza.
O godzinie 17.00 rozpoczyna się uroczysta msza święta, po której wyrusza
niezwykle barwna procesja eucharystyczna. Osoby w niej uczestniczące –
dziewczynki sypiące kwiaty, niewiasty niosące sztandary i feretrony
orkiestra dęta i strażacy pełniący straż porządkową – podążają wyłącznie
po ułożonych kobiercach, a dopiero za baldachimem na całej szerokości
trasy kroczą wierni. Wyjątkowego kolorytu dodają procesji haftowane
bluzeczki, barwne chusty, wełniane zapaski, spencerki (kaftany damskie
lub męskie z długimi rękawami), srebrzyste hełmy strażackie.
Ta niezwykła procesja Bożego Ciała od dziesiątków lat przyciąga coraz większe rzesze ludzi. Obyczaj układania w dniu święta Bożego Ciała kwietnych dywanów istnieje również we wsi Skęczniew, położonej na południe od Spycimierza.
Wzory kwiatowe prawie nigdy się nie powtarzają, w każdym roku jest coś nowego, zaskakującego. Aniołek i baranek w tym roku maja swój debiut.
W tym dniu w Spycimierz odwiedza wielu turystów, ale się im nie dziwię, bo to jedyna miejscowość w Polsce, która tak kolorowa obchodzi święto Bożego Ciała.
Na turystów oprócz pięknych dywanów czekają również stragany odpustowe z przeróżnymi upominkami.
W tym roku świętowało z nami również wielu obcokrajowców.
Ja co roku jeżdżę do Spycimierza, bo jest na prawdę warto.
Tak więc jeśli nie macie planów na Boże Ciało to zapraszam do Spycimierza na kwiatowe dywany:)
Komentarze
Prześlij komentarz