Włosowe spa




Witajcie,

Okres jesienno- zimowy dla moich włosów to chyba najlepszy czas. Jedynie oprócz tego, że mam wzmożone wypadanie, to włosy wyglądają lepiej, a także są w lepszej kondycji.

Znacznie mniej się przetłuszczają, a także końcówki włosów mają się lepiej. Jednak mniejsza dawka promieni słonecznych lepiej na nie wpływa.

W tym okresie lubię więcej  kombinować z ich pielęgnacją, a wieczorne spa to czysta przyjemność.

Dziś chce Wam pokazać jak wygląda moje domowe włosowe spa.

Swój mały rytuał zaczęłam od nałożenia na skalp odżywki z wodą z szungitu, dla wzmocnienia cebulek. Jednak przed mycie sprawdza się najlepiej, nie powoduje szybszego przetłuszczania.

 A na włosy nałożyłam olej kokosowy.
 Po około 2 godz umyłam włosy moim ulubionym szamponem czyli Revitaxem.
 Gdy już włosy zostały dobrze oczyszczone, nałożyłam na nie maskę Perfect.Me  połączoną z odżywką Isana.
 Po 30 min trzymania odżywek, spłukałam włosy i pozostawiłam je do naturalnego wyschnięcia.
A gdy były już całkiem suche nałożyłam na nie kropelkę olejowego serum z Isana.

Na zakończenie włosy prezentowały się tak

 Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale mój fotograf nie mógł się "porozumieć" z aparatem:)

Komentarze