Foodbook #7




Witajcie,

Dzisiaj zapraszam Was na post, który prezentuje moje sobotnie menu. W sobotę miała troszkę więcej czasu, więc mogłam porobić kilka zdjęć, w tygodniu nie mam często czasu aby wszystko fotografować.

Czy Wy też tak macie, że gdy przychodzi okres zimowy jecie więcej, ja tak niestety ma. I ostatnio znacznie częściej wolę spożywać ciepłe posiłki.

Moje zimowe sobotnie posiłki wyglądały tak:

Śniadanie

Na pierwszy posiłek dnia miała jajko gotowane, kanapę z awokado oraz ogórka kiszonego. Jak widać na zdjęciu zielone śniadanie.

II śniadanie

Drugie śniadanie to, to do końca nie było, raczej przerwa na kawę i coś słodkiego. Ciasto czekoladowe czyli Murzynek, na którego przepis macie tutaj

Obiad

Na pierwsze danie był tradycyjny barszcz biała. A na drugie ziemniaki, rybka oraz surówka z kiszonej kapusty.

Przerwa na małą przekąskę
A gdy dopadł mnie miały zaspokoiłam go batonem. jabłkiem i orzechami.
Kolacja
Na kolację zrobiłam moją ulubioną zapiekankę z ryżu i kurczaka.

Jak widzicie trochę tego zjadłam:)
 
 

Komentarze