Aktualizacja pielęgnacji cery jesień 2017

Witajcie,

Ponad dwa miesiące temu stan mojej skóry bardzo się pogorszył, zmiany trądzikowe powiększyły się. Codziennie na mojej skórze powstawały nowe krosty. 

Sytuacja była na tyle poważna, że  musiałam udać się do dermatologa. Bałam się, że znowu będę zmuszona brać Izotek, do którego pomimo dobrych efektów nie chciałam wracać.

Teraz po zmianie pielęgnacji stan cery znacznie się poprawił. A o tym co mi pomogło dowiecie się czytając ten post.

Poranną pielęgnację cery zaczynam od mycia jej żelem z La Roche Posay Effaclar Puryfing Foaming Gel

  
a następnie nakładam krem z Avene TriAcnéal EXPERT

Wieczorna pielęgnacja to przede wszystkim dobry demakijaż.

Do jego wykonania używam płynu micelarnego z Bielendy ( uwielbiam go- będzie osobna recenzja), którym zmywam makijaż. Następnie myję twarz żelem BeBeauty z drobinkami peelingującymi przy użyciu ściereczki z mikrofibry. 

Po wykonaniu demakijażu i odczekaniu  30 min na twarz nakładam żel Epiduo przepisany przez dermatologa. Zawsze po umyciu twarzy musimy poczekać pół godziny przed nałożeniem żelu, aby nie podrażnić skóry. 

Raz w tygodniu robię peeling z Iwostin Purritin, który sprawdza się rewelacyjnie. Skuteczny, a zarazem delikatny dla cery wrażliwej ze skłonnością do trądziku. Czarne mydło również stosuję bardzo rzadko, ponieważ bardzo wysusza skórę, ale za to świetnie ją oczyszcza.

Również raz w tygodniu nakładam maskę, w zależności od potrzeb skóry.

Obecna pielęgnacja jest bardzo minimalistyczna, używam mało produktów, ale skóra wygląda znacznie lepiej. Na chwilę obecną nie stosuję zabiegów w gabinecie kosmetycznym, taka pielęgnacja w zupełności mi wystarcza.

Pozdrawiam