Foodbook 17/2017



Witajcie,

Mam dla Was foodbooka z bardzo pracowitego dnia. Tyle miałam pracy, że nie miałam czasu najedzenie. Zjadłam tylko 3 posiłki, co jak na mnie jest bardzo mało. 

No cóż czasami i tak bywa, byle tylko nie za często.

Śniadanie w wersji na słodko
Chleb kukurydziany, serek biały, figa, miód i nasiona chia.


W pracy zamówiliśmy sobie na lunch chińczyka


Ryż smażony z warzywami, chrupiący kurczak i surówka. 

Była też biała herbata z pomarańczą oraz jako przekąska jabłko i banan.


Na kolację miałam pieczone ziemniaczki z fasolka.



I to na dziś tyle. Zabieram się za tworzenie dla Was nowego posta:)

Komentarze