Czym ratuję paznokcie po hybrydzie.






Witajcie,


To, że hybryda niszczy paznokcie każdy już wie, jednak ten rodzaj manicure jest tak fajnym rozwiązaniem, że ciężko jest  z niego zrezygnować.

Już kiedyś pisałam o tym jak hybryda zniszczyła mi paznokcie, w tedy paznokcie były w opłakanym stanie. Tutaj wrzucam Wam link do tego posta.  Jednak to nie powstrzymało mnie od ponownego jej założenia zaraz gdy paznokcie wróciły do normalnego zdrowego stanu.

Dzisiaj chcę Wam pokazać jak wyglądają moje paznokcie, jak o nie dbam.

Zacznę od tego, że nakładam hybrydę którą trzymam od  2 do 3 tygodni. Zdejmuję ją, nakładam ponowną. Po kolejnych 2-3 tygodniach zdejmuję ją i nakładam ostatnią hybrydę. Po tej ostatniej, trzeciej hybrydzie robię przerwę, dzięki której paznokcie mają czas na odbudowę. W tym czasie stosuję na paznokcie odżywki i olejki wzmacniające.

O to mój asortyment reanimacyjny dla paznokci


Tymi odżywkami o olejkami pielęgnuje paznokcie w czasie przerwy od hybryd

Odżywka EVELINE wiem, że posiada formaldehyd, który lubi uczulać. Jednak na moje paznokcie wpływa bardzo dobrze.
To moje nowe odkrycie odżywka z AVON 7 in one. Lubię ją za jej kolor, który pięknie wygląda na paznokciach. Widzę, że gdy ją stosuję paznokcie, które się rozdwoiły to, to rozdwojenie nie pogłębia się.



Mamy też dwufazowy olejek od VIPERA, który używam do smarowania skórek wokół paznokci jaki pod paznokciem.
Mam też oliwkę z EVELINE. Ją lubię smarować płytkę paznokcia na noc. Pięknie ją nawilża i nabłyszcza.

Czasami nie nakładam odżywek tylko smaruje paznokcie oliwką lub kremem z olejkiem kokosowy. To równie świetnie wzmacnia płytkę.


Taka przerwa reanimacyjna trwa u mnie ok 2 miesięcy. Po tym czasie paznokcie są już w zadowalającym stanie.

Ciekawa jestem czym Wy wzmacniacie paznokcie po hybrydzie, piszcie śmiało co polecacie.

Trzymajcie się !

Komentarze