Foodbook 4/2020


Witajcie, 

Kolejny post z mojego dziennego żywienia. Zobaczcie co tym razem jadłam.

Zaczynamy od śniadania, na które zjadłam jajecznice z jarmużem, cebulą i gotowaną szynką .



Następnie był zielony sok z jabłka, jarmużu, szpinaku i soku pomarańczowego.

 Obiad w wersji lekkiej. Smażona pierś z kurczaka, makaron z marchewki i sos tzatziki. 




Pierś smażona na oleju, przyprawiona solą, pieprzem i vegetą.



Makaron z marchwi smażony na maśle z odrobiną miodu.

Gotowy obiad wyglądał tak.


Na kolację były tylko owoce z czekoladą.

 Wiem, że nie powinno się jeść owoców na kolację, no ale jeśli mam na coś ochotę to sobie nie odmawiam. I tyle.
Trzymajcie się !!! 

Komentarze