Witajcie,
Moja toaletka z kosmetykami kolorowymi jest dość uboga. Nie posiadam 5 róży, 7 rozświetlaczy, 10 podkładów czy 30 paletek cieni. Mam to co potrzebuje, co akurat używam, skończy mi się jeden produkt to kupuję kolejny. Nie magazynuje i nie kolekcjonuje kosmetyków. Tyle chciałam napisać w ramach wstępu.
Pokaże Wam co kupiłam na przełomie ostatnich kilku miesięcy.
Podkłady i kremy BB
Wianek Krem BB SPF 15
Oriflame Krem BB SPF 10 OnColour- mój ulubieniec zaraz po kremie z Garniera
WET N WILD photofocus- polecam! Dobrze kryje, nie podkreśla suchych skórek wokół nosa.
I dwa pudry Lovely. Oba lubię tak samo, dla mnie niczym się nie różnią.
Cienie do powiek
Makeup Revolution Paleta cieni NUDES CHOCOLATEEveline Eyeshadow Palette paleta cieni do powiek Angel DreamTusze
Bell Wild Mascara
Vibo Burlesque- zdecydowany faworyt. Pięknie pogrubia i rozdziela rzęsy.
Pomadki i błyszczyki
Miss Sporty Matte To Last 24h Lip Cream
2 pomadki Mat Liquid Lips Bell
Cień do powiek w płynie Bell GLOW EYE- zdecydowanie nie polecam. Ściera się z powieki, zbiera w załamaniu. Nie.
To tyle z zakupów. Jak widzicie nie jest tego dużo. Mnie wystarczy.
Trzymajcie się!
Komentarze
Prześlij komentarz