Foodbook 12/2020






Witajcie,


Nie ma co tu pisać... Idzie kolejny foodbook.



Na śniadanie mam naleśniki z musem z mango.


Na obiad zrobiłam kotlety mielone z sałata. Wszystko polałam ketchupem i majonezem.



Później była kawa i sernik.


A na kolacje zjadłam wątróbkę indycza z jabłkiem i natką pietruszki.

I tyle.

Trzymajcie się. Paa

Komentarze