Witajcie,
Szybki przegląd mojego ostatniego tygodnia w zdjęciach. Ten tydzień był dość leniwy. Miałam trochę wolnego w pracy, a jako że byłam delikatnie chora (kaszel i katar) to większość tygodnia spędziłam na odpoczynku i regeneracji.
I powiem Wam, że kilka dni leżenia na kanapie pod kocem z książką lub filmem dobrze mi zrobiło. Zrelaksowałam się i odpoczęłam, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Zazwyczaj moje urlopy wykorzystywałam na wyjazdy lub na czas spędzony z rodziną na wsi, w każdą wolną chwilę jeżdżę do nich. Ale tak naprawdę dobrze jest posiedzieć samemu w domu.
Leniuchowanie z Edusiem. Uwielbiam czytać książkę lub oglądać film gdy Eddy leży obok mnie.Kolejny romantyczny wieczór z TomkiemGrzybobranie. Udane. Na zdjęciu jest jeden grzyb, ale znalazłam ich mnóstwo. Zapasy na zimę są.
Przygotowania do imprezy integracyjnej z pracy. Ach co to była za impreza :)
Produkcja keczupu z cukinii i dżemu pomarańczowego z cukinii.
Nowe egzemplarze do kolekcji. Powiększa się kolekcja magnesów w zastraszającym tempie, na dniach muszę dołożyć kolejną tablicę.
Gigantyczny bukiet zaręczynowy. Tak oficjalnie dostałam przydomek Narzeczona, z którego bardzo się cieszę.
Odpoczynek przy vlogu A tutaj przy książce i kawie. Kasacja bardzo mnie wciągnęła. Już mam drugą część do czytania:)
Uciekam
Paaa!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz