Witajcie,
W tym poście pokaże Wam miejsca, które zwiedziliśmy będą w Karpaczu. Będą atrakcje, z których skorzystaliśmy.
Pierwszym obiektem zwiedzania i jednocześnie znajdującym się najbliżej naszego miejsca noclegowego jest Świątynia Wang.
Pierwotnie drewniany kościółek został wzniesiony w norweskiej miejscowości Vang nad jeziorem Vangsmjøsen, skąd pochodzi jego nazwa. W XIX wieku okazał się jednak za mały dla miejscowej ludności. Dodatkowo zły stan techniczny i wysokie koszty koniecznej naprawy sprawiły, że postanowiono go sprzedać. Na zlecenie króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV zakupił go znany norweski malarz, mieszkający w Dreźnie – Jan Krystian Dahl. Kościół zinwentaryzowano, rozebrano i przetransportowano do Berlina. Miał on stanąć na Wyspie Pawiej, jednak na prośbę hrabiny Fryderyki z Bukowca król darował go ówczesnemu Karpaczowi. Obiekt dotarł w Karkonosze w 1842 roku.Cennik, bilety
Dorośli – 12,00 zł
Dzieci (od 6 lat) – 7,00 zł
Uczniowie, studenci do 26 lat – 7,00 zł
Foto, kamera – 5,00 zł
Wstęp tylko na plac – 2,00 zł
TAK! Zdobyłam Śnieżkę. To chyba najbardziej ekscytujące doznanie tego wyjazdu.
Śnieżka – najwyższy szczyt Karkonoszy oraz Sudetów, jak również Czech, województwa dolnośląskiego, a także całego Śląska. Najwybitniejszy szczyt Polski i Czech. Jego oficjalna wysokość bezwzględna to 1602 m n.p.m.
Od Kopy na sam szczyt Śnieżki dotarliśmy pieszo, czas jaki nam zajęło dojcie to ok 1 godziny. Co uważam za i tak dobry wyniki ze względu na mój stan zdrowia fizycznego ( poruszanie się o kulach).
A tutaj już szlak na samą szczyt Śnieżki.
Nieopodal hotelu „Biały Jar” w Karpaczu oraz dolnej stacji wyciągu na Kopę znajduje się jedno z piękniejszych miejsc w Karpaczu - Dziki Wodospad na Łomnicy.
Jeziorko zaporowe, korona i malownicze kaskady Łomnicy
Zapora duża i bardzo ładna. Znajduje się w pięknym otoczeniu lasu. Korona zapory ma długość 105 m. Utworzyła ona niewielkie jeziorko zaporowe, a nadmiar wód spada w dół malowniczymi kaskadami.
W Karpaczu jest wiele miejsc do zobaczenia, wiele szlaków na piesze wycieczki. Idealne miejsc dla osób aktywnych, sprawnych fizycznie i lubiący naturę. Samo spacerowanie wśród tych lasów to czysta przyjemność.
Letni tor saneczkowy
Byliśmy jeszcze w Parku Linowym, ale tam nie robiliśmy zdjęć. Nie było jak.
To chyba już ostatni post z Karpacza. Nie chcę Was nim zanudzać.
Trzymajcie się!
Komentarze
Prześlij komentarz