Małe zakupy z ostatnich dni. Kremy i żel aloesowy Klapp

 

Witajcie,


Dawno nie byłam w drogerii Rossmann, zawsze jakoś nie było czasu na spokojne spacerowanie wśród półek pełnych kosmetyków. 

Jako, że dziś miałam więcej czasu to ruszyłam na zakupy. Zobaczcie co kupiłam.


Dezodorant Isana zawiera naturalne składniki i delikatny zapach. Wybrałam go bo byłam ciekawa działania takie produktu. Dezodorant w kostce brzmi nieźle. Cena też była kusząca ok.11 zł. Ciekawe jak się sprawdzi.

Kolejny dezodorant Isana tym razem w kremie. Ma bardzo ładny delikatny zapach. Delikatną lekką konsystencję. 

Pełen peptydów, miłorzębu japońskiego, kwasu hialuronowego i innych wysoce skutecznych składników aktywnych, ten krem ​​pod oczy Supercombo. To mój pierwszy kosmetyk z tej firmy, zobaczymy czy się polubimy. 

Kupiłam też dwa tusze do rzęs od Eveline Cosmetics. Fioletowy jest pogrubiająco- podkręcający, a różowy pogrubiająco-wydłużający.


Konturówka do ust również od Eveline Cosmetics w odcieniu Rosewood. To piękny czerwono- nude kolor. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, które oddałoby jej odcień. 


Czarny jak węgiel proszek Coco Glam to w 100% naturalny, wegański środek do wybielania zębów. Wszystkie jego składniki są pochodzenia organicznego i pomagają w bezpieczny ale skuteczny sposób wybielić zęby, a także oczyścić jamę ustną, pozostawiając długotrwałe uczucie czystości.


Kupiłam też krople do oczu, bo od ciągłej pracy przy komputerze dość często odczuwam pieczenie i łzawienie oczu. A słyszałam, że te krople są dobre. 


Do koszyka włożyłam jeszcze suplement diety kolagen + witamina C.
A w innym sklepie kupiłam kremy do twarzy firmy Klapp. 
Uwielbiam kosmetyki z firmy Klapp, a seria aloesową to już w ogóle. Krem i żel pięknie pachną, bardzo delikatnie. Krem Wchłania się w okamgnieniu. Nie zostawia tłustej warstwy ani lepkiego filmu. Przy czym nie wchłania się też do matu, tylko zostawia taką delikatnie wilgotną warstwę, która w moim odczuciu jest taką otulającą pierzynką. Takiego efektu nawilżenia już dawno nie miałam na skórze. 

I kolejny produkt linii termalnej, tym razem chciałam wypróbować żel do mycia twarzy. Po pierwszych kilku stosowaniach już wiem, że się polubimy i to na długo.  

To teraz biorę się za testowanie niektórych z tych produktów. 

Trzymajcie się!

Komentarze