Week in the photos

 



Witajcie,


Miniony tydzień był bardzo udany. Zobaczcie mały jego skrót.


Ciężki dzień w pracy. Oj tego dnia było bardzo dużo pracy i ogólnego zamieszania. Wszyscy coś ode mnie chcieli, a tego 7 godzin jak na złość wolno mijały.


Na szczęście wieczór tego dnia był super. Świętowaliśmy urodziny kolegi. Ja jako że uwielbiam kolorowe drinki tego dnia również skusiłam się na jednego. Prawda, że wygląda imponująco. A jak smakuje....


Przepyszny obiad przygotowany przez Tomka. Sztuka mięsa w sosie kurkowym. Palce lizać. To chyba jedno z Jego najlepszych dań.


W drodze na Śląsk. Odwiedzamy rodzinę Tomka.


A tak następnego dnia przywitały nas (a właściwie nasze auto) ptaki. 


Byliśmy na 18-nastce kuzynki. Było super. Oj wytańczyłam się.


A następny wieczór spędziliśmy na oglądaniu żużlu. To mój pierwszy raz z tym sportem i powiem Wam. Podobało mi się.

To ja uciekam do pracy a Wam życie miłego dnia:)

Komentarze