Witajcie,
Dziś przychodzę do Was z fotorelacją z pierwszych dwóch tygodni września.
Krótka wycieczka w deszczowy dzień
Chwilowa przerwa w pracy. Pusta poczekalnia to u nas nie codzienny widok.
Poranne przytulanki z Eddusiem.
Nowe paznokcie, tym razem robiłam tytanowe. Dopiero się ich uczę, więc mogą mieć pewne niedoskonałości. Ale praktyka czyni mistrza.
W pewien piękny słoneczny dzień czytałam książkę na ławce. 3 tomowa opowieść o losach Agenta Kellya bardzo mnie wciągnęła.
Taka piękna wykładankę miałam gdy graliśmy z sąsiadem w 1000.
Dietetyczna kolacja przygotowana przez męża.
Trzymajcie się!!!
Komentarze
Prześlij komentarz