Witajcie,
Złapałam chwile oddechu, po ciężkich tygodniach. Dużo się działo i miałam mnóstwo spraw na głowie, na szczęście wszystko dałam radę ogarnąć.Udało się też zrobić kilka zdjęć i podzielić się z Wami tym co się u mnie działo w ostatnich dniach. Zapraszam
Zacznę od mojego ulubionego śniadania, które zawsze robić i T. Jemu wychodzi najlepsze.
Szakszuka
Było też stoisko z pięknymi naturalnymi świecami od marki Zooij. Polecam bo mają przepiękne zapachy!
Mieliśmy też małe wyjście z T.
Przyjechali do nas znajomi na wieczorne granie w gry. Upiekłam ciasto z rabarbarem.
Komentarze
Prześlij komentarz